Susza – sprawdzone sposoby
Zjawisko suszy to jedno z największych wyzwań dla rolnictwa w Polsce w ostatnich latach.
W 2019 roku występowało na terenie całego kraju dotykając wszystkie 15 województw.
Jak przygotować i dbać uprawy, żeby maksymalnie ograniczyć stres wodny rośli?
Azot płynny zamiast stałego
Głos rolnika w dyskusji internetowej: “Właśnie kilka dni temu zastosowałem RSM w kukurydzy za pomocą węży rozlewowych, efekt jest widoczny gołym okiem już po kilku dniach. Z opinii znajomego, który stosuje RSM od kilku lat wynika, że podczas suszy nawóz w płynie ma większe szanse na przeniknięcie do gleby niż nawóz rozsypany w postaci granulatu, który będzie miał mniejszą skuteczność. Trudno porównywać np. pszenicę zasilaną saletrą i RSM, ta po RSM ma znacznie bardziej intensywny zielony kolor”.
Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie do pogłównego nawożenia roślin azotu płynnego w postaci wodnego roztworu saletrzano-mocznikowego RSM, bądź RSM(S), zawierającego również siarkę. W warunkach suszy płynna forma nawozu działa lepiej od stałej. RSM zapewnia roślinom stały dopływ azotu w okresie wegetacji. Rośliny mają do dyspozycji 3 formy azotu dostępnego w każdych warunkach glebowych – szybko działającą formę azotanową i amonową oraz formę amidową o długotrwałym działaniu. Dodatkowym atutem RSM jest równomierna aplikacja azotu na powierzchni pola. Do stosowania RSM może przekonać argument ekonomiczny, ponieważ cena jednostki azotu w nawozie jest zazwyczaj niższa w porównaniu do ceny nawozów stałych. Wg IUNG-PIB najkorzystniejsze właściwości fizykochemiczne posiada RSM o stężeniu 28% N i gęstości 1,28 kg/dm3 (podczas rozcieńczania 32% roztworu RSM należy dodawać wody; do każdych 100 l RSM-należy dodać 18,9 l wody). RSM zaleca się stosować przy użyciu rozpylaczy grubokroplistych z uwagi na możliwość parzenia roślin (gruba kropla łatwo spływa z liści na glebę). Badania dowodzą, że typ rozlewacza czy dyszy zastosowanych do oprysku, nie wpływa na wielkość plonu (badania Katedry Eksploatacji Maszyn i Zarządzania Procesami Produkcyjnymi, UP Lublin).
W czasie trwania suszy, przy wysokich temperaturach i małej wilgotności powietrza nieefektywne, ryzykowne i bezsensowne jest dokarmianie dolistne mocznikiem i mikroelementami w ciągu dnia. Roztwór może poparzyć liście i spowodować skrócenie fazy nalewania ziarna zbóż, która trwa od 45 do 60 dni. Skrócenie czasu nalewania ziarna o kilka dni to zmniejszenie akumulacji ziaren nawet o kilkaset kg (za Grzebiszem). Warunkiem powodzenia zabiegu jest wystąpienie rosy – bez wody składniki pozostają na liściach niepobrane. Z zabiegiem należy czekać do późnego wieczora licząc na nocną rosę.
Niezbędne jest dostateczne nawożenie potasem i fosforem. W warunkach suszy pierwszorzędnym składnikiem nawozowym powinien być potas. W Polsce od lat utrzymuje się niekorzystna proporcja nawożenia azotem, fosforem i potasem. Relacje między tymi składnikami w nawożeniu wynoszą 1 : 0,3 : 0,4 (prawidłowy stosunek 1 : 0,5 : 1). Wynika z tego, że pierwiastkiem stosowanym przez rolników w najmniejszej ilości jest potas. Składnik ten niezbędny jest w nawożeniu upraw co roku, przedsiewnie oraz pogłównie po ruszeniu wegetacji, aby rośliny lepiej przetrwały suszę i wykorzystały azot. Azot z nawozów nie będzie pobrany, jeśli będzie brakować potasu (na jeden anion NO3– muszą być obecne dwa kationy K+). Reguluje on mechanizm otwierania i zamykania aparatów szparkowych i odpowiada za prawidłowe uwodnienie tkanek i jest nie do zastąpienia przez żaden inny składnik. W glebie nie może również zabraknąć fosforu koniecznego do prawidłowego rozwoju korzeni, a więc do lepszej penetracji gleby w poszukiwaniu wody.
Zaleca się stosowanie krzemu. Nawożenie roślin uprawnych krzemem daje dobre efekty plonotwórcze nie tylko w warunkach klimatu tropikalnego, ale zyskuje coraz więcej zwolenników w uprawie roślin w Europie. Prowadzone w IUNG-PIB badania wazonowe z pszenicą uprawianą w stresie suszy wskazują na pozytywne działanie krzemu aplikowanego dolistnie jak i doglebowo w zapobieganiu i łagodzeniu skutków deficytu wody u roślin. Krzem powoduje usztywnienie ścian komórkowych, wspomaga wydajność fotosyntezy, ogranicza transpirację naskórkową i chroni rośliny przed nadmierną utratą wody. Znane jest również działanie osmoregulacyjne krzemu, które polega na zwiększeniu zdolności komórek do zatrzymywania wody. Nierozpuszczalna warstwa krzemowa odkładana pod skórką liści i korzeni skutecznie ogranicza wnikanie patogenów i hamuje aktywność szkodników. Kwasy polikrzemowe mają zdolność łączenia cząsteczek gleby i tworzenia mostków krzemionkowych, które poprawiają jej strukturę i zdolność zatrzymywania wody. Dotyczy to głównie gleb lekkich i średnich. W związku z dobroczynnym, wielokierunkowym działaniem krzemu zaleca się stosowanie każdego roku nawozu wieloskładnikowego POLIFOSKA® KRZEM NPK(S)+Si, szczególnie pod zboża gromadzące najwięcej tego składnika. Włączenie krzemu do nawozu nie spowodowało wzrostu jego ceny w stosunku do innych Polifosek.
Nowatorskie rozwiązania w nawożeniu
Nawozy zawierające zeolit. Niekonwencjonalnym sposobem wspomagającym rośliny w czasie suszy jest glebie jest stosowanie preparatów i nawozów zawierających w swym składzie zeolity – naturalne minerały glinokrzemianowe zawierające krzem, którego pozytywne właściwości znane są od dziesięcioleci. Funkcją zeolitu jako nośnika nawozów jest przedłużanie ich działania. Jedną z ich głównych zalet jest zdolność wiązania składników pokarmowych, poprzez czasowe unieruchamiane w strukturach minerału, co umożliwia powolne uwalnianie ich do gleby. Adsorpcja zapobiega wypłukiwaniu składników z gleby i zwiększa ich dostępność dla roślin. Zeolity korzystnie wpływają na ukorzenienie się roślin i poprawiają gospodarkę wodną i powietrzną gleby. W krajach Europy zachodniej zabiegi z użyciem takiego systemu nawożenia są od wielu lat włączone do agrotechniki. W Polsce na rynku można kupić Zeolity zakarpackie wydobywane w Karpatach, do stosowania w ogrodach, na trawnikach. Nawożenie oparte o zeolity zaczyna się rozwijać również w Polsce. Trwają badania nad skutecznością nawozową saletrzaku na nośniku zeolitowym (ZA Kędzierzyn, INS, IUNG-PIB).
Nawozy wzbogacone w aminokwasy. W ostatnich latach wprowadzona została na rynek nawozowy nowa forma preparatów, tzw. biostymulatory zawierające w swym składzie naturalne aminokwasy. Związki te spełniają rolę chelatora i przyspieszają pobieranie i transport w roślinie składników pokarmowych. Przyswajalność składników (wg zapewnień producentów) wynosi blisko 100% i następuje w ciągu 2-5 godzin od zastosowania. Aminokwasy poprawiają i usprawniają metabolizm wewnątrzkomórkowy oraz fotosyntezę roślin, zapewniają lepsze wykorzystanie i poprawę skuteczności nawożenia NPK. Zwiększa się odporność i tolerancja roślin na stresy pogodowe (susza, przymrozki). Oprysk nalistny daje możliwość łącznego zastosowania mieszaniny nawozu aminokwasowego ze środkami ochrony roślin (np. z fungicydami).
Informacje pochodzą ze stony nawozy.eu
A jak radzić sobie ze suszą na mniejszą skalę? W naszych przydomowych gródkach pomocne mogą okazać się porady opublikowane na naszym fanpage.